Kolejny notes

Witam, wiem, nie pisałam, typowy początek mojego każdego wpisu, niestety. Teraz będę narzekać, jak zawsze, że nie mam o czym pisać, bo jak na razie nie chce mi się bawić z modeliną. Niestety, ale moja modelinowa miłość i pomysły wygasły i teraz mam problem, bo nie mam co wstawiać na bloga, a Wy czekacie i pewnie nie chcecie niczego innego, tylko jak sama nazwa bloga wskazuje- modelinę. Ale naprawę nie mam co już z niej lepić, nie mam pomysłów, jak na razie, możliwe, że będzie tak jak zawsze, czyli parę miesięcy przerwy, a potem znowu mi się zachce lepić. Ale widziałam, że na fb mam bardzo dużą aktywność, bo codziennie po 10 lajków, to dosyć duży i zaskakujący sukces, zastanawiałam się co jest tym tak nagle spowodowane, ale nadal do tego nie doszłam, może ktoś mnie w komentarzu uświadomi >.<. A dzisiaj mam dla Was, coś co już może i było, ale nie pamiętam. Konkretniej to notes, który udekorowałam, jeszcze nie do końca, ale już prawie prawie, dlatego nie hejtujcie bardzo, bo jak mówię, jest niedokończony. Ogólnie wpadłam na to, bo przypomniało mi się, jak kiedyś, jak miałam może z 10 lat miałam taki właśnie notes i wklejałam tam dosłownie wszytsko. Wycinki z gazet, jakieś cytaty (wtedy jeszcze z bajek), rysunki, bilety, no ogólnie co się dało tam przyklejała. Trochę za tym zatęskniłam i znalazłam notes, który był idealny :3. Postaram się poszperać w piwnicy i znaleźć oryginał, a jak na razie pokażę Wam co zrobiłam.

Nadal czegoś mi w nim brakuje, ale ja to nadrobię, postawiłam sobie taki cel, że wypełnię w nim wszystkie kartki, może akurat mi się uda ;-; A jeszcze mam dla Was taką małą zagadkę. Mam zeszyt, który robię od października, ale dokładnie opiszę go w sierpniu. Jest super kreatywny i bardzo się nad nim staram. A to on i jedna kartka z niego.