Nowe cele

Dzisiaj jeden z "nudniejszych postów" ale muszę sobie czasem popisać, co mi do głowy przychodzi późnym wieczorem. 

Okej, czasami mam tak, że wieczorem pisze mi się o wiele lepiej i myślę o wszystkim. Dzisiaj jest ten właśnie dzień. Dzisiaj powiem Wam o wszystkich myślach, jakie krążą mi po głowie. 

1) BRAK AKTYWNOŚCI; wiem, ostatnio nie jestem tutaj zbyt aktywna. Wiecie czemu? MATURA, NAUKA, MATURA, MATURA, EGZAMINY ZAWODOWE, STUDNIÓWKA, MATURA, BRAK ŻYCIA, MATURA.  2018 to zdecydowanie mój najtrudniejszy rok. 

2) WYBRAŁAM STUDIA; to chyba moje największe osiągnięcie jak na razie. Wiecie, miałam wielki problem co mam wybrać, sama nie wiedziałam, czego chce. Od tygodnia już wiem i jestem pewna- Pedagogika wczesnoszkolna i przedszkolna z językiem angielskim. Serio, nie wiecie jak mi i wszystkim ulżyło, że w końcu wybrałam drogę edukacji. 

3) BLOG; chcę rozwijać tego bloga, serio. Mam pomysły na nowe serie, nawet będą to poważniejsze posty- już niedługo szczegóły!

4) KONTAKT Z MOIMI CZYTELNIKAMI; tak, to to, czego bardzo mi brakuje na moim blogu. Wiem, że komentarze itd. ale ja bym chciała mieć z Wami lepszy kontakt. Pomyślałam nad założeniem snapa, żeby móc z Wami pisać, nagrywać różne rzeczy, jeśli Was to oczywiście będzie interesować. Czasem są jakieś małe sprawy, które chce powiedzieć/pokazać ale nie warto o tym pisać post, a na snapie byłoby to o wiele ułatwione. Co myślicie? 

5) STUDYGRAM; to coś co wcielam w życie już dziś. Studygram, czyli instagram, na którym pokazuję moje notatki, sposoby uczenia i inne rzeczy związane z nauką. Ja akurat należę do osób, które lubią się uczyć, więc taki instagram to dla mnie idealnie. 

To chyba wszystko. Najbardziej zastanawia mnie, co myślicie o opcji snapchata? Ktoś w ogóle byłby ciekawy tego? Wiem, że nie jestem super popularną blogerką, nad której życiem zastanawia się milion osób, ale jak tak je oglądam to w sumie one nie robią nic nadzwyczajnego a jednak ogląda je tyle milionów osób. Ja nie chce milionów, chciałabym moich czytelników. 

Tak na prawdę nie znacie mnie, widzicie tylko moje posty, a wiadomo, że to nie to samo. Czuje, że przyszedł ten czas, kiedy chciałabym się bardziej otworzyć. To trochę trudne dla mnie ale po prostu czuję wewnętrzną potrzebę zrobienia tego.