czwartek, 28 kwietnia 2016

BJUTI czwartek- kosmetyki do oczu

BJUTI czwartek- kosmetyki do oczu
Dzisiaj pokażę Wam kosmetyki, które według mnie są idealne do oczu, jeśli chcesz mieć dobrą jakoś za nie tak duże pieniądze. Nie jestem jak typowa kobieta i nie wydaję dużych sum na kosmetyki, bo nie mam takiej potrzeby. Jak kiedyś wspomniałam nie używam korektorów, podkładów, pudrów i innych, bo uważam, że naturalny makijaż jest o wiele lepszy. Staram się dobierać dobre kosmetyki, ale za rozsądną cenę. Przyznam, że robię akurat kosmetyki do oczu, bo w Rossmanie od wczoraj jest -49% na kosmetyki do oczu, więc może któraś z Was się skusi :3


1) Najlepsze na świecie cienie do powiek Lovely "nude make up kit"

Cienie są naprawdę cudowne, kosztowały 15 zł, więc to super cena, jak za 12 kolorów. Nie rozmazują się, po całym dniu nadal mam je na powiekach, kolory są delikatne, 1 i 3 idealne, jako baza pod kreski. To zdecydowanie mój #1

2) Beżowa kredka do oczu  Secret "Satin touch kohl"
Jest strasznie fajna, jeśli chcemy optycznie powiększyć oko, czyli malując tak zwaną linie wodną oka, lub w kącikach. Kupiłam ją za niecałe 6 zł. Można ją także używam z tego co wiem do poprawy kształtu ust, ale jak na razie nie narzekam na moje usta.

3) Tusz do rzęs MAX FACTOR "2000 calorie"
Jeśli chodzi o tusze, to ten jako jedyny nigdy mnie nie zawiódł. Rzęsy są długie, nie sklejają się. Co prawda kosztuje ok. 20 zł, ale ja kupuję go tylko, jak jest -49% w Rossmanie, więc 10 zł za taki tusz to najlepsza cena. Naprawdę warto :3

4) Eyeliner Astor "EyeArtist liquid eyeliner stimulong serum"

Wytrzymały, trwały, nie rozciera się, aż tak bardzo. Cieniutki pędzelek, co u mnie jest bardzo ważne, bo robię sobie dość cienkie kreseczki. Też był dosyć drogi, bo prawie 30 zł, ale robię w jego przypadku podobnie, jak z tuszem.

5) Tusz do rzęc AVON "Color trend"


Kupiłam na spróbowanie, kosztował ok. 10 zł. Zawsze chciałam niebieski i powiem, że się nie zawiodłam. Co prawda kiedy go otworzyłam miałam wrażenie, jakby była go końcówka i dlatego nie pokrywał mi całych rzęs, tylko końcówki. Mam nadzieję, że trafiłam na złą sztukę i reszta taka nie jest. Widzicie na zdjęciu, jak wygląda nałożony, moim zdaniem nie jest zły.




wtorek, 26 kwietnia 2016

DIY- frędzle na ścianę z bibułki

DIY- frędzle na ścianę z bibułki
Witam! Dzisiaj mam dla Was DIY, dosyć proste. Ogólnie bardziej pasuje na jakieś imprezy, gdy nie chcesz kupować tradycyjnych balonów, tylko chcesz zrobić coś oryginalnego. Ja powiesiłam je sobie na ścianę, bo mi się bardzo podobały i pasują. Na początku lipca na pewno pojawi się post "ozdoby na przyjęcia", bo wyprawiam urodziny na działce i już sobie wymarzyłam, jak będą wyglądały. Wiem, że trochę wcześnie o tym mówię, ale bądźcie gotowi!
Myślę, że nie ma co tłumaczyć, bo zrobienie frędzelków jest banalnie proste!






sobota, 23 kwietnia 2016

Pomysł na prezent: paczuszka

Pomysł na prezent: paczuszka
Hejcia, dzisiaj mam dla Was "pomysł na prezent" jest to słodkie pudełeczko,w sumie jego zawartość jest taka sobie, za to bardzo, ale to bardzo postarałam się nad opakowaniem. Mam nadzieję, że komuś się przyda i sprawi komuś taki uroczy prezent :3 i przepraszam, że nie było BJUTI czwartku, ale miałam bierzmowanie i pełno sprawdzianów, zaliczeń, bo mam ostatni tydzień szkoły i potem miesięczne praktyki, więc naprawdę nie miałam kiedy tego zrobić. W tym tygodniu się poprawię ♥ 




















czwartek, 7 kwietnia 2016

Bjuti czwartki- twarz

Bjuti czwartki- twarz
Witam, w dzisiejszym poście trochę o kosmetykach do twarzy. Ja ogólnie nie mam jakiś większych problemów z cerą, więc nie używam podkładu i tego typu rzeczy, pokażę Wam bardziej kosmetyki do pielęgnacji.
1) Woda z liści zielonej oliwki- powiem tak, jest idealna w gorące dni, kiedy jesteśmy na dworze i chcemy się odświeżyć (nie rozmazuje makijażu), lub po wf. Uwielbiam ją, widziałam jeszcze z liści manuka i pachnie jeszcze lepiej :3 W Rossmanie za ok. 7 zł
2) Pianka oczyszczająca z Nivea- dobrze zmazuje makijaż, ślicznie pachnie. Ma postać pianki, więc nie jest tak uciążliwa, jak np. mleczko, którego nie lubię używać, skóra po tym jest oczyszczona i nawilżona ok. 7 zł w Hebe
3) Żel z liści manuka z Ziaji- do zmywania makijażu nie jest najlepszy, bo ma postać żelu, na pewno nie jest przeznaczony do demakijażu oczu. Jest za to idealny, kiedy już zmyjemy makijaż i nałożymy żel. ok. 8 zł w Rossmanie
4) Krem do skóry trądzikowej CERA Solutions- jak już mówiłam, nie mam problemów z cerą, lecz każdemu kiedyś wyjdą jakieś syfki na twarzy. Byłam w aptece i pani poleciła mi ten krem, chociaż mówiłam, że nie mam trądziku. Sprawdza się na prawdę super, jeśli używamy go regularnie. W aptece za ok. 15 zł
5) Maseczka z Ziaji- maseczki z Ziaji są jedynymi, po których na mojej skórze nie zostają zaczerwienienia. Mam delikatną cerę i nie tak łatwo znalazłam maseczkę odpowiednią do mojego typu skóry, bo na większości jest napisane "do skóry wrażliwej", a i tak się nie sprawdzają. Ta jest idealna, może nie konkretnie ta, która na zdjęciu. Moją ulubioną jest różowa. Skóra jest mocno nawilżona, oczyszczona, dla mnie idealna :3 ok. 1,50 zł w Rossmanie
 


wtorek, 5 kwietnia 2016

Figurki z modeliny

Figurki z modeliny
Hejcia! Tak, jak mówiłam mam dla Was post z modeliną. Co prawda będą to tylko 2 rzeczy, ale widziałam, że na większości blogów dziewczyny wrzucają do jednego posta jedną rzecz z modeliny, więc nie mam tak dużych wyrzutów, że u mnie raz pojawią się tylko dwie. 
Pierwsza to misiełki z bajki "Między nami misiami", o której już kiedyś tutaj pisałam.
 

 
 
 A drugą figurką jest kwiatek, próbuję je robić od jakiegoś czasu, mam nadzieję, że kiedyś wyjdzie mi taki śliczny.

 

Mam nadzieję, że się podobało, do czwartku! ♥

niedziela, 3 kwietnia 2016

Pamiętnik+ bazarek

Pamiętnik+ bazarek
Dzisiaj jeszcze nie modelinowy post, ale może we wtorek pojawi się post z figurkami z modeliny. Kiedyś pisałam posta o pamiętniku. Tamten się skończył i zaczęłam pisać następny. Jak na razie jest to zwykły zeszyt, jeszcze okładki nie ozdobiłam, ale zaczęłam pierwszą stronę. Mam też parę wpisów w nim i pokażę je, może akurat ktoś się zainspiruje i zacznie pisać pamiętnik, bo na serio jest to super sposób i po to, aby zapamiętać chwilę, w których było nam źle, albo te, w których byliśmy szczęśliwi. Strasznie lubię, jak w pamiętniku poza tekstem były też zdjęcia, rysunki itd. Dlatego ten pamiętnik staram się tak właśnie prowadzić. Czasami będę wrzucać zdjęcia, jeśli jakiś wpis wyjdzie mi super ślicznie. Dzisiaj chciałam Wam głównie pokazać pierwszą stronę.

To są dwie pierwsze strony, ale stwierdziłam, że 3 też ozdobię (wcale nie dlatego, że wcześniej wylałam na nią kawę) 
Pokażę też jeden wpis, myślę, że wyszedł mi całkiem dobrze, tylko na zdjęciach to nie jest takie fajne i ładne, jak na żywo w pamiętniku.

Minusem jest to, że nie zawsze mam czas tak wszystko ślicznie ozdabiać, ale serio staram się i mam nadzieję, że ten pamiętnik będzie najśliczniejszy. 

Byłam dzisiaj na bazarku- jest u nas co niedzielę taki rynek, że ludzie mogą sprzedawać swoje starocie i jakieś rzeczy, pchli targ, giełda, rynek, jak kto woli. Już rok temu próbowałam sprzedawać swoje wyroby, ale wyszło słabo. Dzisiaj pełna zapału i przygotowana bardzo (zrobiłam plakat, w woreczkach umieściłam takie słodkie liściki)

Moje stanowisko, może i nie wyglądało super najlepiej, ale uwierzcie mi, na tle wszystkich innych było najbardziej kolorowe. Ogólnie mało kto sprzedaje tam coś pożytecznego, większość to jakieś stare rowery, opony, śruby, antyki i inne tego typu rzeczy.


Ceny też były bardzo niskie, bo specjalnie zrobiłam, jak najniższe, żeby przyciągnąć klientów i żeby nie zrażali się ceną (np. kolczyki wiszące- 3 zł, wkrętki- 2zł) Ogólnie powyżej 7 zł nic nie było. No, ale Piła chyba nie jest gotowa na moją biżuterię, więc kompletnie nic nie sprzedałam. Mam tego tyle, że już nie mam co z tym robić. Mam nadzieję, że jak pójdę za 2-3 tygodnie będzie lepiej. 


Copyright © 2016 Modelina Agaty , Blogger